Sunday 9 June 2013

Zjazd Grupy Bilderberg czerwiec 2013 Watford London

Przyznaje, ze wybralismy sie do Watford dosyc pozno. Pojechalismy w sobote po poludniu na przemowienie Davida Icke i Alexa Jonesa, z reszta jak wiekszosc ludzi, ktorzy chcieli po prostu posluchac na zywo obydwu panow. Kiedy przybylismy na miejsce ze zdziwieniem zobaczylam kolejke ok. 100 osob przed wejciem na pole. Zdziwilo mnie to, nie przypuszczalam, ze w ogole ktos bedzie kontrolowal osoby wchodzace na zielony teren. Zza drzew dochodzil glos przemawiajacego Alexa Jonesa, wiedzialam, ze na Davida juz sie spoznilismy : (
Zrezygnowana stanelam na koncu kolejki, gdy uslyszalam jak moj przyjaciel mowi: David wyszedl do ludzi! Ucieszylam sie, bo koniec koncow chociaz zobacze go na zywo : )
David powtorzyl kilka razy, ze jest sorry, ze nas nie wpuszczono na teren, ( na swojej stronie napisal: "I am so sorry for those that could not get in and equally sorry that the authorities in all their forms felt it necessary to treat loving, peaceful people with such contempt and disdain.").
W kilkunastu zdaniach strescil to o czym prawdopodobnie mowil wczesniej, odpowiedzial na kilka pytan, uscisnal kilka rak i odjechal. Widac, ze byl zmeczony, dzien wczesniej skarzyl sie na biegunke. Mam nadzieje,ze go nikt nie podtruwa.








Wiedzialam, ze bedzie tam policja ale takiej ilosci sie nie spodziewalam. Pozniej doczytalam w mainstreamowych mediach, ze "jest zagrozenie terroryzmem" i dlatego wzmocniono sily policyjne. To kto niby ma byc tym terrorysta? Ludzie ktorzy sie zebrali pod hotelem aby pokazac, ze maja dosyc, ze wiedza, ze sie budza? Kogo tak naprawde ta policja chronila? Mnie i innych zebysmy sobie nie zrobili krzywdy???
Dzisiaj rowniez doogladalam dlaczego nie wpuszczono nas na pole. Policja liczyla, ze bedzie co najwyzej kilkaset osob, podczas gdy organizatorzy festiwalu mowili od  poczatku o kilku tysiacach. Wlasciciel pola zgodzil sie na 1200 osob, podczas gdy na Davida i Alexa przyjechalo kilka tysiecy. Na jednym z filmikow policjant mowil, ze weszlo juz ponad 3 tysiace osob, nie wiem ile jeszcze wpuszczono pozniej.

Na tym filmiku od 4 minuty i 4 sekundy mozecie zobaczyc jak ludzie, ktorym udalo sie wejsc na plac, krzycza: "Let them in!". W tym momencie juz wladze sie zorientowaly jak bardzo sie pomylili z liczba osob:
www.ustream.tv/recorded/34018711

Przed wejsciem na plac byly dwa kordony policji. Kazdy z nich wpuszczal kolejno po 10 osob.
Nastepnie rewidowano torby, plecaki itp. (na imprezie pod golym niebem ???)











Pozniej skanowano ludzi wykrywaczem metali:







Pozniej juz mozna bylo swobodnie wejsc na pole na ktorym odbywal sie okupacyjny bilderberg festiwal. Kiedy dostalismy sie tam wreszcie Alex Jones juz skonczyl przemawiac i mnostwo ludzi po prostu wracala do domow.
Dla latwiejszego wyobrazenia jak to wygladalo, ponizej mapka:




Bylo troche rodzin z dziecmi, przekroj wiekowy uczestnikow bardzo szeroki: od dzieci do starszych ok. +70. Przewazala jednak liczba mlodych ludzi. Udalo mi sie jeszcze pstryknac pare zdjec kiedy wiekszosc osob opuszczala juz plac aby pokazac, chociaz orientacyjnie, ile moglo byc ludzi.
















A w takiej odleglosc trzymano nas od tych co przybyli na zjazd Grupy Bilderberg:










Na kolejnym zdjeciu zaznaczylam miejsce gdzie jest budynek hotelu i zaznaczylam rowniez ogrodzenie, ktore wybudowano specjalnie na pare dni przed zjazdem. Podjete srodki bezpieczenstwa byly naprawde olbrzymie. Ponad terenem caly czas latal helikopter. Jak widzicie teren ktory oddzielal nas od nich byl olbrzymi. W oddali bylo widac rowniez policje konna. Za ogrodzeniem (tym prymitywnym z tasm) byly jeszcze dwa kordony policji i ochroniarzy porozstawianych co kilka metrow. Dodatkowo przez teren zielonej trawki plynie kanal, ktory jest nastepna (naturalna) zapora.






Pomimo tych zabezpieczen jednej kobiecie udalo sie przejsc przez ogrodzenie i ominiecie kilku ochroniarzy. Na tym filmiku zobaczycie od poczatku jak to zrobila. Widzialam ja jak biegla, byla wtedy taka wolna, wyobrazalam sobie, ze sie usmiecha. Caly protest byl pokojowy i nikt nie poszedl w jej slady, chociaz gdyby kilka osob zrobilo to samo, podejrzewam, ze wszyscy ktorzy jeszcze zostali na placu (kilkaset osob), rowniez by pobiegli. Wszystkich by nie wylapali... Udalo mi sie zrobic zdjecia jak juz ja zlapali. Niestety w emocjach pomylily mi sie kilka razy przyciski migawki z przyciskiem wylaczania : )))) Przez to kilka fajnych ujec ucieklo.













Kiedy ta kobieta biegla wszyscy bili brawo i ja dopingowali.






Przez ogrodzenie przeszla rowniez mala dziewczynka ale za zgoda ochroniarzy i policji. Biegala sobie po lace, wypiela sie na hotel i wystawila im jezyk, pozniej biegala wzdluz ogrodzenia i przybijala piatki ludziom jak na koncercie rockowym : ) Wszyscy sie smiali, nawet ochroniarze, co widac na zdjeciach - to bylo bardzo sympatyczne.



















Pozniej pojawil sie na pare minut Alex Jones.




Klimat w tym miejscu byl naprawde bardzo pozytywny. Prawde mowiac z reguly nie czuje sie dobrze wsrod wiekszej ilosci ludzi ale tam czulam sie naprawde zrelaksowana, spokojna, nie czulam absolutnie zadnego stresu, leku. Czulo sie pewne polaczenie wszystkich zebranych tam ludzi. To bylo bardzo scalajace, mysl, ze wszyscy myslimy podobnie i mamy otwarte oczy i glowy, ze mamy swiadomosc tego co tak naprawde rzady robia z nami, ze mamy swiadomosc i jestesmy przebudzeni. Nie bylo tam ani odrobiny negatywnych energii, nikt nie byl agresywnie nastawiony - nawet do policji i ochroniarzy. Fajnie bylo byc wsrod ludzi, ktorzy zrozumia Cie o czym mowisz a nie beda sie patrzyli jak na wariata i szalonego spiskowca.

Bardzo dobrze klimat jaki wtedy panowal oddaje ten filmik. Bardzo ladny, wzruszajacy, cieply.
http://vimeo.com/67972128











Pojawiaja sie glosy, ze tak naprawde to ten caly Fringe Festival byl zaplanowany przez tych z gory, bo po prostu chcieli miec nas pod kontrola, taka "kontrolowana opozycja". Nie wiem, moze to i prawda ale najwazniejsze jest to, ze cos takiego sie odbylo i ze wladze zobaczyly ile ludzi jest swiadomych. Nic dziwnego, ze tam w hotelu, jednym z punktow obrad byla cenzura internetu i inwigilacja internautow.

Oczywiscie nie obylo sie i bez prowokacji i to od kogo? Od BBC! BBC wyslala kilku aktorow poprzebieranych w satanistyczne stroje ale organizatorzy festiwalu i uczestnicy od razu wylowili te dziwne postaci z tlumu i aktorzy zostali grzecznie poproszeni o opuszczenie terenu festiwalu. Mozecie cala ta akcje zobaczyc na tym filmiku ponizej. To bylo cos niesamowitego, ze ludzie potrafili tak czysto intuicyjnie wyczuc, ze cos tu smierdzi.

http://www.youtube.com/watch?v=4LK0yycukiU&feature=youtu.be

Mam nadzieje, ze w przyszlym roku bedzie nastepna taka akcja i ze przybedzie nie kilka tysiecy ale kilkadziesiat tysiecy ludzi i ze swiadomosc bedzie sie poszerzac. Chcialabym za rok rowniez wziac w tym udzial.




No comments:

Post a Comment